piątek, 16 stycznia 2015

[DIY] Karnawałowe maski

Cześć! Co tydzień we wtorki chodzę na kółko plastyczne. W tym czasie malujemy i tworzymy przeróżne rzeczy. W ten wtorek robiłyśmy maski. Ja jako jedyna mogłam zrobić dwie, bo powiedziałam pani, że to dla sióstr. Nie kłamałam. Mi samej te maski by się nie przydały. Siostrom jednak się spodobały, ale to chyba przez ten brokat. Zaczęłam coś tworzyć już na kołku, ale jak to zwykle ja, nie wyrobiłam się. Musiałam skończyć w domu. Kiedy wszystko było już gotowe, to przez taką sobie sytuację, rozwaliły mi się. Ten klej musiał wyschnąć. Skończyło się tak, że na włosach mojej koleżanki był klej. Coś jak Vikol. W domu musiałam to naprawić. Przy naprawianiu pomyślałam, że trochę tam pusto, chociaż gąbka  była brokatowa. Wycieniowałam troszkę te maski stosując srebrnego, złotego i zielonego (w przypadku czerwonej maski) brokatu. Gdzie jest zielony brokat? On ozdabia kontury przy wycięciu na oczy. Nie widać go tak dobrze na zdjęciu, ale jest. Brokat był oczywiście w sztyfcie. Nie widać różnicy między rodzajem, ale łatwiej się daje chyba ten co ja użyłam. Takie jest przynajmniej moje zdanie.

To już koniec na chwilę obecną, ale mam jeszcze ważny temat na dzisiaj, więc zaglądajcie co chwila na bloga :).
Keysha

Brak komentarzy :

Online

Art Keysha © 2012 - 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka